pokaże Wam dziś mojego obecnego ulubieńca jeśli chodzi o pielęgnację ust
NIVEA VITAMIN SHAKE
trafiłam na nią przez przypadek, potrzebowałam pomadki ochronnej na zimę i myślałam o takiej jednej perłowej z NIVEI
tamtej nie było, więc wzięłam tą: malinowo - żurawinową
pachnie obłędnie a jeśli chodzi o kolorki to przedstawiają się tak :)
tak wygląda całość, po około miesiącu użytkowania
na ustach efekt jest naprawde delikatny, ja dostrzegam deliiiiikatny kolorek :P
PODSUMOWUJĄC
moim zdaniem takie połączenie pomadki ochronnej z leciutkim kolorkiem jest strzałem w dziesiątkę
- konsystencja jest lekka, kremowa
- nie jest tłusta, nie klei się
- usta delikatnie się błyszczą i są nawilżone
- zapach jest przepiękny
- cena ok 7-8 zł
polecam
Irmina
ps. aktualizowałam post o rozjaśniaczu z Spray'u z Joanny, dodałam zdjecia mojego obecnego kolorku uzyskanego za pomocą tego spray'u
dla chętnych KLIK
ps. aktualizowałam post o rozjaśniaczu z Spray'u z Joanny, dodałam zdjecia mojego obecnego kolorku uzyskanego za pomocą tego spray'u
dla chętnych KLIK
u mnie pomadki nivea sie nie sprawdzaja...
OdpowiedzUsuńteż bardzo je lubie ;)
OdpowiedzUsuńluuubię! chyba najbardziej właśnie tą perłową ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomadki z Nivea, ogolnie ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń+ obserwuje :)
Ładny efekt, ale bardziej zaciekawił mnie ten rozjaśniacz, a nie "psuje się" gdy stoi po pierwszym użyciu ?
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa zapachu :)
OdpowiedzUsuńja cały czas gubię swoje pomadki :P
OdpowiedzUsuńJest świetna!
OdpowiedzUsuń