poniedziałek, 31 grudnia 2012

Eveline 3 w 1

witajcie poświątecznie
pomijając prezenty, świąteczne i Sylwestrowe kreacje i makijaże
postanowiłam zamieścić zwykłego recenzyjnego posta

na tapecie
Eveline 3 w 1
60- sekundowy 
wysuszacz
utwardzacz
nabłyszczacz



natknęłam się na niego przez przypadek w dogerii i mimo ceny: 13 zł postanowiłam wypróbować

EFEKTY:

niestety marne, wysychanie w miarę dobre, ale w porównaniu do innych wypada kiepsko
przy dwóch warstwach lakieru schnie już bardzo opornie
przedłużenia trwałości tez nie zauważyłam niestety

do tego konsystencja strasznie rzadka, lejąca, co za tym idzie niewydajna
jak widzicie na zdjęciu sporo go już ubyło


do tego pędzelek - strasznie wąski
nie nabiera odpowiedniej ilości lakieru a jeśli już to płyn rozlewa się na paznokciach i zalewa skórki


a gwoździem programu są:
bąble
które tworzą się po jego aplikacji 



czyli mówiąc krótko
bubel jakich mało :((((
moja siostra też ma i też jest zawiedziona
NIE POLECAM!!!!!

***
zapraszamy do zajrzenia do nowo powstałych zakładek, gdzie możecie przejrzeć wszystkie posty z fryzurami lub makijażami, mam nadzieje, że Wam się spodoba :)

udaneeeeeego Sywestra
buuuuuziaki :-******

Irmina

niedziela, 23 grudnia 2012

LINY czyli alternatywa dla warkocza


witajcie przed-świątecznie
przed wyjazdem z Warszawy miałam sporo spraw na głowie
ale teraz mam więcej czasu
przygotowania biegną powoli, jest dużo rąk do pracy a mnie bierze jakieś przeziębienie więc korzystam jeszcze i leniuchuje :)

dzisiaj na tapecie:
LINY
czyli jak zakręcić dwa pasma włosów wokół siebie, żeby się nie rozplotły :)

kiedy je robie wszyscy są zaskoczeni ze mi się to trzyma, a na to potrzebny jest po prostu patent

ja znalazłam filmik na YouTube, ale po angielsku, więc postaram się wytłumaczyć wszystko i pokazać za pomocą zdjęć

ZACZYNAMY

od przeczesania włosów


wydzielamy dwa pasemka obok siebie


i skręcamy, ja zawsze robie to kciukiem i palcem wskazującym w prawo


po czym przekładamy drugie pasemko i tu uwaga....w przeciwnym kierunku
czyli jesli wlosy są skrecone w prawo tak jak na zdjeciu poniżej to drugie pasemko przekładamy na lewą stronę
i to cały sekret


i skręcamy drugie pasemko w tym samym kierunku co poprzednie czyli w prawo


i przekładamy je w odwrotnym kierunku czyli w lewo


i kontynuujemy tak do końca
cały czas skręcając i przekładając


możemy ściągać te dwa pasemka, żeby splot był mocniejszy i ciaśniejszy


wiążemy gumeczką lub frotką i gotowe


EFEKTY




te liny robiłam akurat do kręcenia, ale możecie przy ich pomocy urozmaicić wiele fryzur, zapleść tak włosy zamiast warkocza czy wykończyć tak wysokiego kucyka :)
(znalazłam)





pokaże jeszcze efekt po spaniu w takich linach







jak zwykle będę Was przekonywać, że jest to napraaaaawdę łatwe i że warto spróbować :))))

i jeszcze na koniec najlepsze życzenia świąteczne, dużo radości i satysfakcji z tego co się robi
od zespołu beautiesblog czyli Irminy i Ewy
buziaki


wtorek, 18 grudnia 2012

Mąka ziemniaczana jako mój puder matujący


zastosowanie mąki ziemniaczanej jako pudru matującego obiegło już blog-sferę i youtube
a ja (wstyd) nie miałam nawet mąki ziemniaczanej w domu, żeby wypróbować ten patent :P

ale ciekawość wzięła gore i w końcu zakupiłam



przesypałam trochę do pudełka po balsamie



pojemniczek jest na tyle duży, że spokojnie można manewrować w nim pędzlem
wybrałam taki stary już wysłużony i niezbyt atrakcyjny więc wybaczcie :)


dobrze strzepałam nadmiar


i na twarz!
jeśli dobrze 'opruszymy' twarz to nie bieli, a i tak wykańczam makijaż brązerem więc efekt jest naturalny


tutaj nałożyłam miejscowo nieco więcej, żeby było widać :)


EFEKT?
skóra po uzyciu tego 'pudru' jest naprawdę jedwabista i aksamitna, mąka tworzy taką delikatną satynową warstewke :)
co z matowieniem??
działa na pewno lepiej niż mój dotychczasowy, zwykły puder
raczej nie przejmuję się świeceniem, nie nosze bibułek matujących, ale zauważyłam, że po kilku godzinach w pracy moje czoło zaczyna się świecić
a kiedy używam skrobi nawet po kilku godzinach nie zauważam świecenia

PLUSY:
skuteczny
tani
wydajny
łatwo dostępny
naturalny

MINUSY?
czasem po dłuższym czasie, szczególnie kiedy nałożymy go za dużo lub dokładamy, może wyglądać nieestetycznie 
trzeba uważać na...zdjęcia z flashem :)))
biały pigment zawarty w mące bardzo odbija światło, więc trzeba uważać bo można na zdjęciach wyjść tak 

źródło: beautyeditor.ca
:D

mimo wszystko naprawdę polecam wypróbować

Irmina







sobota, 15 grudnia 2012

przeplatany kucyk

ostatnio sporo postów włosowych, mam nadzieje, że mi wybaczycie
ten post mi się gdzieś zawieruszył, a bardzo chciałam Wam tą fryzurkę pokazać :))))

prosta ale efektowna fryzurka, czyli coś co jak wiecie lubie najbardziej
;)))))

inspiracją był filmik z YouTube z kanału LuxyHair

ZACZYNAMY

- robimy przedziałek z boku
- przekładamy wszystkie włosy na jedną stronę
- związujemy włosy w kucyka na bok
(Leila użyła bezbarwnej gumeczki, ale ja postawiłam na frotkę w kolorze zbliżonym do koloru włosów, dla większej pewności)
- związujemy kucyk bezbarwną już tym razem gumką kawałek niżej


- robimy dziurkę pomiędzy związaniami 


- i przekładamy włosy


- powstaje nam takie coś


- ściągamy odrobinkę i kontynuujemy związując znowu kawałek dalej i przekładając włosy




- robimy tyle pentelek ile nam starczy włosów :P




i tak się prezentuje całość









uwierzcie mi to baaaaaardzo proste :)
a efekt się wszystkim podoba
dajcie znać czy spróbowałyście!

Irmina

piątek, 14 grudnia 2012

grzywka bez grzywki

odwieczne pytanie:
z grzywką czy bez grzywki?
znacie to? :)
ja bardzo długo czekałam, aż grzywka mi odrośnie, przestanie sprawiać mi problem, wchodzić do oczu i wymagać ciągłego podcinania
na ten pomysł wpadłam sama, później szukałam filmików na YouTube, ale sposoby dziewczyn były trochę inne i jednak pozostaje przy swoim
chodzi o sam zamysł, który możemy dostosowywać do swoich potrzeb i chociażby długości włosów

A WIĘC

wiążemy kucyka wysoko



delikatnie skręcamy włosy, podnosimy kucyk do góry



i przekładamy włosy do przodu




z tyłu włosy upinamy w jakikolwiek sposób, tak, żeby zakryć gumkę



i zakładamy elastyczną opaskę


później pozostaje już tylko rozłożenie włosów i uformowanie naszej 'grzywki'




efekt końcowy wygląda tak





i z tyłu





opaska powinna być w miarę ciasna, mocno trzymająca; można ją także przypiąć wsuwkami dla większej pewności i polakierować :)

możecie w ten sposób odmienić fryzure na jakieś wyjście, zobaczyć czy pasuje Wam grzywka, bez konieczności jej obcinania (a później zapuszczania)

buziaki
Irmina



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...