uffff gorrrąco
i jak tu testować nowe kosmetyki, podkłady, cienie....
jak wszystko spływa i się waży :/
dlatego też zapragnęłam plażowego, połyskującego "look'u" :P
wykonanego szybciutko, z użyciem jak najmniejszej liczby kosmetyków, możliwie wodoodpornego, takiego w którym można jechać nad wode :)
inspiracją do tego makijażu był mój niedawny zakup, krem-cień z tajemniczej firmy
u.m.a.
jest to złoto brązowy połyskliwy żel-krem, niejako tłusty więc z natury wodoodporny
w domu
na zewnątrz
do całego makijażu użyłam mojego BB z Garniera, którego mimo negatywnych opini nadal używam, szczególnie teraz kiedy moja twarz jest bardziej opalona i odcień bardziej pasuje
oraz tuszu wodoodpornego z Revlonu (kupionego w Pepco za kilka złotych i to stosunkowo dawno, ale trzymam go bo to jedyny tusz wodoodporny jaki mam)
kremu u.m.a. użyłam jako cienia do powiek, na ruchomą powiekę nieco więcej, pod łukiem brwiowym delikatniej, użyłam go także jako brązera-rozświetlacza na policzki, oraz bez problemu można go uży na usta jako delikatnego błyszczyka
podsumowując golden total look :P
efektem jest świeża, świetlista, opalona twarz, światło słoneczne naprawde uwydatnia jego walory, idealny na plaże i do wody :))))
buziaki :****
Irmina
Irmina
jeśli jest wodoodporny to super
OdpowiedzUsuń