na początku chcemy przeprosić za zaniedbywanie bloga, ale mamy problemy z internetem
u mnie jest już w porządku więc wracam ze wpisami :)))
dzisiaj recenzja bardzo fajnego kremu do rąk, którego polubiłam na nowo
Ziaja - krem do rąk
ochronny z ekstraktem z bawełny
krem kupiłam już jakiś czas temu, ale rzadko go używałam, bo ogólnie jestem nie systematyczna
ale przy obecnej pogodzie: mróz, śnieg - zauważyłam, że moję dłonie są w coraz gorszym stanie, suche, szorstkie, czasem nawet piekły po zastosowaniu kremu
i tak wróciłam do kremu Ziaji, który ma za zadanie ochrone rąk 'wrażliwych na mróz' i 'likwiduje uczucie szorstkości'
... i zaczęłam doceniać jego zalety
konsystencja jest miła, kremowa, ale nie ciężka ani tłusta
bardzo sprawnie się rozprowadza, szybciutko wchłania i ręce nie są po nim tłuste (co zawsze bardzo mnie denerwowało)
jeśli chodzi o działanie to efekt jest raczej doraźny, skóra po użyciu jest miękka i aksamitna
nie wiem jak szybko efekt mija, bo stosuje go często (sama przyjemność)
do tego dodatkowym plusem jest zapach, który jest bardzo ładny i delikatny
a do tego cena: kilka złotych za 100 ml tubkę
więc osoby które tak jak ja nie znoszą kremować rąk i nienawidzą tłustej warstwy na dłoniach powinny być z tego kremu zadowolone
Irmina
kocham ten kremik - dostałam go także
OdpowiedzUsuńja wlasnie lubie tluste kremy :D ten byl dla mnie za rzadki :P
OdpowiedzUsuńNie znam go:)
OdpowiedzUsuńnie widziałam go nigdy;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go ale mam już swój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to opakowanie czymś wybrudziłaś, troszkę mi zajęło zajarzenie, że to zdjęcie rąk :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam z nim do czynienia:)
OdpowiedzUsuńdobry jest ten krem, choć wolę tę zielona wersję, po każdym sprzątaniu, zmywaniu idealnie koi dłonie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie prowadzony blog :) Zapraszam do mnie ---> cruel-opinion.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń